Hej.
Dzisiaj mowa o :
Delikatnym Płynie do demakijażu oczu, dwufazowym od MARION.
Delikatnym Płynie do demakijażu oczu, dwufazowym od MARION.
Szczerze powiedziawszy na początku (po pierwszym użyciu) byłam do niego bardzo zrażona ,
myślałam że wypali mi oczy. Zauważyłam że mam tak za każdym razem jak próbuję nowego kosmetyku do demakijażu. Jednak postanowiłam spróbować drugi raz, nałożyłam mniej produktu i było dobrze, nawet bardzo. Zawiera prowitaminę B5 i ekstrakt z rumianku.
Skład:
O produkcie:
Więc przyznam mu + i - .
Plusy:
+ szybko zmywa makijaż wodoodporny
+ cena (ok.5zł)
+ poręczne, zgrabne opakowanie ( 120ml)
+ przyjemny zapach
+ przyjemny zapach
+ łatwo dostępny
+ pozostawia tłustą warstwę która nawilża okolice oczu
+ wydajny
+ dobrze sprawdza się w demakijażu twarzy
+ dobrze sprawdza się w demakijażu twarzy
Minusy:
- opakowanie ( naklejki szybko się odklejają , ciężko się zakręca)
- konsystencja jak woda , można go za dużo wylać
- piecze w oczy , gdy nałożysz za dużą ilość
Ogólnie oceniam go bardzo dobrze i na pewno do niego wrócę.
Myślę że za taką cenę warto spróbować :)
Pozdrawiam i zapraszam do obserwacji i na FB :)
jak piecze, to nie dla mnie... :)
OdpowiedzUsuńdla mnie tez nie:(
UsuńUhh jak ja nie lubie pieczenia, ale przy mojej skórze większość dwufazówek to powoduje
OdpowiedzUsuńJa baaardzo nie lubię właśnie takich jak pieką .... No i właśnie u mnie to ten minus z tą konsystencją, że mam taki dar i później połowę wyleję :D
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana, cieszę się, że się Tobie podobają:)
Miałam go i na początku byłam z niego zadowolona, po zużyciu 2 opakowań zauważyłam, że mnie przesusza...
OdpowiedzUsuńJa wiernie trzymam się mojego dwufazowego Ziaji :)
OdpowiedzUsuńJa też:) Dwufazowy z Ziaji jest według mnie najlepszy i ciężko znaleźć dla niego zastępcę, bo takiego jak dla mnie, nie ma.
UsuńOj to bardzo źle jak piecze oczy , a z tego co tu widze tez komentujące piszą ,że wysusza.Szkoda bardzo : (
OdpowiedzUsuńhttp://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/
Nie lubię dwufazowych płynów do zmywania makijażu, a jak piecze w oczy to już w ogóle :)
OdpowiedzUsuńPieczenie odpada ;))
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć, bo akurat moja skóra jest mega wrażliwa
OdpowiedzUsuń______________________
a u mnie ?
MacDonald w stylizacji modowej
Jestem wierna swojemu micelowi od Garniera - zresztą o nim wczoraj czytałaś :)
OdpowiedzUsuńMiałam płyn micelarny z kwasem hialuronowym Marion i byłam z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa nie sięgam po dwufazowe płyny - bardziej mnie one zdenerwują niż zrobią coś dobrego :(
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej go nie miałam,ale widzę,że nic specjalnego - także nie żałuję.
OdpowiedzUsuńszkoda, że piecze ;) no i ma rumianek który mnie uczula wiec po użyciu pewnie bym wyglądała jak pomidor :D
OdpowiedzUsuńto ja dziękuję, jak piecze w oczy :(((
OdpowiedzUsuńNie lubię płynów dwufazowych, jak dla mnie są za tłuste ;)
OdpowiedzUsuńSkoro piecze oczy to odpada, a za 5 zł to można kupić płyn micelarny z Biedronki i jest świetny jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie go kupiłam, ciekawe jak się sprawdzi u mnie.
OdpowiedzUsuńJa znalazłam ulubieńca w płynie od Tołpy :)
OdpowiedzUsuńJak pisałam wcześniej, dla mnie niezastąpiony jest dwufazowy płyn do demakijażu oczy z Ziaji. Polecam.
OdpowiedzUsuńZyskujesz we mnie nowego obserwatora :) Pozdrawiam.
Nie slyszalam o nim wczesniej, ale cfena zacheca do zakupu :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo wrażliwe oczy, więc jak szczypie choćby odrobinę to odpada.
OdpowiedzUsuńracja zacheca do zakupu
OdpowiedzUsuńOczywiście kiedy jest tyle plusów, musi być coś nie tak z produktem... ;] Szkoda, że w tym przypadku jest to pieczenie.
OdpowiedzUsuńTa marka jest nawet fajna :)
OdpowiedzUsuńNiestety, nie przepadam za produktami dwufazowymi do demakijażu oczu. Jedynym takim kosmetykiem, który u mnie się sprawdził, był płyn marki Flos-lek. Reszta pozostawiała na mej skórze tłustą i nieprzyjemną warstwę i nie usuwała dobrze makijażu :(
OdpowiedzUsuńJa do demakijażu używam produktu z firmy Ziaja ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
Oj za to, ze piecze przy za dużej ilości jest u mnie skreślony. Mam bardzo wrażliwe oczy i nie lubię z takimi płynami ryzykować
OdpowiedzUsuńMiałam go i nie za bardzo byłam z niego zadowolona
OdpowiedzUsuńu mnie się sprawdzał , jak najbardziej jestem do niego pozytywnie nastawiona;]
OdpowiedzUsuńu mnie się nie sprawdził;/
OdpowiedzUsuńja miałam i dosc go lubiłam powiem szczerze :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, na razie ufam tylko dwufazówkom z Bielendy bo one jako jedyne mnie nie uczulają.
OdpowiedzUsuńZ ciekawości obadam na żywo, ale jak piecze, to hmmm :)
OdpowiedzUsuńakurat też go stosowałam i od razu odstawiłam bo tak samo jak ciebie piekły mnie po tym oczy.
OdpowiedzUsuńJa również mam problem z oczami w sensie, lubią mnie piec i dlatego takim produktom mówię stanowcze nie.
OdpowiedzUsuńOj z takim działaniem to faktycznie tylko produkt do kosza.. a nie do oczu..
OdpowiedzUsuń